Olejek, żel, a może pianka? O oczyszczaniu kilka słów
W Korei oczyszczanie skóry twarzy to jeden z
najważniejszych elementów pielęgnacji i często mówi się, że na oczyszczanie
należy poświęcić tyle samo czasu co na zrobienie makijażu. Odpowiednio
oczyszczona skóra lepiej wchłania składniki odżywcze, lepiej oddycha podczas
snu oraz jest zdrowa i piękna o poranku.
Zmywanie BBcreamu.
O ile do zmycia makijażu i oczu wystarczy zwykły płyn do demakijażu to w przypadku BBcreamu
najbardziej polecane są olejki. Idea wydaje się odstraszająca? W końcu w jaki
sposób tłusty olej ma nam oczyścić skórę.
BBcream jest produktem, który z zasady ma nam
wytrzymać na skórze cały dzień, podczas którego będziemy się pocić, będziemy
narażone na promienie słoneczne, deszcz, pył i zanieczyszczenia powietrza. Jest
to więc intensywna mieszanka składników, które idealnie przylegają do naszej
skóry i których nie tak łatwo się pozbyć wodą z mydłem. Dlatego też z pomocą przychodzą oleje oczyszczające, które rozpuszczają składniki BBcreamu, pozwalając nam pozbyć się go z twarzy.
Kasia:
Znalazłam jeden złoty produkt, którego używam
aktualnie już 6 opakowanie. Jest
to ONE – STEP BB CLEANSER z THE FACE SHOP. Na suchej skórze należy
rozprowadzić odrobinę produktu i masować przez chwilę. Po dodaniu wody produkt
zmienia się w piankę i pozwala nam pozbyć się zarówno BBcreamu jak i resztek
olejku. Używam go na zmianę z zakupionym w Japonii AHA Cleansing Oil firmy
B&C Lab, który jest odrobinę delikatniejszy, ma przyjemny jabłkowy zapach i
nie zawiera olejów mineralnych.
Dori:
Olejek, którego używam już od dawna, i który na pewno
nie zniknie z mojej łazienki w najbliższym czasie. Prawdę mówiąc, rzadko
korzystam już z marek jak Etude House, Skin Food czy The Face Shop, jednak tej
jednej rzeczy pozostaję cały czas wierna. Jeśli ktoś szuka dobrego produktu do
zmywania BBcreamu to zdecydowanie poleciłabym właśnie ten.
AHA Cleansing Oil & ONE – STEP BB CLEANSER |
Czy to już koniec? Otóż nie!
Kasia:
Dla mnie kolejnym krokiem jest foam cleansing, który
radzi sobie z zapchanymi porami i usuwa resztki tego czego nie usunął olejek. W
Korei podwójne oczyszczanie twarzy nikogo już nie dziwi i jest wręcz czymś
obowiązkowym. W tym wypadku sięgam również po produkt japońskiej firmy SHISEIDO
Senka Perfect White Clay oraz SHISEIDO Senka Perfect Whip Cleansing Foam.
Produkt tworzy niesamowicie gęstą piankę i jest przy tym bardzo wydajny.
Kursując między Japonią a Koreą można zobaczyć jak Koreanki kupują Perfect
Whip całymi kartonami na strefie bezcłowej. Jest to produkt ogólnie dostępny w
Korei, jednak cena jest dużo wyższa niż przy sprowadzaniu go z Japonii. Perfect
White Clay jest produktem oczyszczającym z białą glinką, która dodatkowo
rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt skóry.
Dori:
Ostatnio zaczęłam częściej próbować kosmetyków
japońskich i jeśli chodzi o Perfect Whip Cleansing Foam, to jest to coś co po
prostu uwielbiam. Naprawdę dobrze oczyszcza i jest niezwykle wydajny, a piana
robi się taka jak w reklamach.
Produkt jest dość silny i może nawet skórę przesuszać, także następnym
obowiązkowym krokiem jest jej dobre nawilżenie. To jednak jedyne co mogę
zarzucić tej piance.
Kasia:
Nieodłącznym elementem są również dla mnie szczotka do
oczyszczania porów oraz EXFOLIMATE, który jest moim towarzyszem gdziekolwiek
nie wyjeżdżam. Czym jest EXFOLIMATE? Jest to niewielki kawałek plastiku z
delikatnym metalowym brzegiem. Gdy przesuwamy go po skórze pod kątem 90 stopni
usuwamy martwy naskórek i zanieczyszczenia. A przy zaskórnikach czy zapchanych
porach jest to prawdziwa magia!
Dori:
Ja może tylko dodam, że EXFOLIMATE jest nie tylko do
twarzy ale i do całego ciała. I rzeczywiście działa bardzo dobrze. Nie
polecałabym jednak zbyt częstego używania, bo może skórę podrażnić.
I na koniec filmik jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś więcej na temat EXFOLIMATE
W Korei oczyszczanie twarzy jest ważne jeszcze z
jednego powodu. Nadciągające z Chin (ale nie oszukujmy się, nie tylko Chiny za
to odpowiedzialne) pyły (황사), zanieczyszczenia, mikropyły (미세먼지) czy smog również
oddziałują na naszą skórę. Ich stężenie jest szczególnie wysokie właśnie
wiosną. Niestety najbliższe dni pod tym względem zapowiadają się bardzo
nieciekawie… ale i tak życzymy wszystkim udanego weekendu!
Kasia&Dori
Mocno spóźniony komentarz ale również polecam powyższy olejek, próbowałam już kilku innych-Skin Food,Etude House i ten zdecydowanie zdał test na 6+! Jeśli chodzi o pianki to polecam Nature Republic Shea Butter oraz White Egg Skin Food.
OdpowiedzUsuńObecnie nadal używam April Skin Magic Stone:)